Uh, rzadko tu bywam. Cóż, studiowanie bywa czasochłonne, zwłaszcza na początku października :P
Czytam sobie sagę o wiedźminie, doszłam do strasznie smutnego momentu (nie wiem czemu tak lubiłam te Szczury, ech) i musiałam jakoś to odreagować.
Parę bazgrołów, które powstały między "notatkami" z wykładów. Bo to nie tak, że się opieprzam. Czy coś.
Nie miałam pojęcia, że rysowanie starych ludzi jest tak ciekawe ;)
No i przepraszam za jakość, robiłam zdjęcia kalkulatorem. Kiedyś kupię sobie skaner :P